Uwagi:
13 września 1939 roku, o godz 4:00 od strony Oleksianki i wsi Borki rozpoczął się silny atak 5. Pułku Piechoty Legionów im. Józefa Piłsudskiego
1. Dywizji Piechoty Legionów na Seroczyn, gdzie znajdowała się grupa bojowa "Steiner". Do godz 8:30 Niemcy znajdowali się pod gwałtownym ogniem polskiej broni maszynowej oraz polskiej artylerii ze Strachomina, ponosząc wielkie straty. Potem o godz. 10:30 Niemcy dostali wsparcie
12 czołgów z grupy "Landgraf, które kilka razy kontratakowały oddziały polskiego pułku. Te czołgi atakowały też wieś Borki, ale dostały się pod ogień polskich dział przeciwpancernych, które unieruchomiły kilka czołgów. W tej sytuacji 2. batalion pułku Legionów obszedł Seroczyn od
północy zdobywając szturmem rejon wsi Wodynie, rozbijając po drodze drugi rzut sztabu dywizji pancernej "Kempf" i przerywając drogę
Siedlce - Stoczek, całkowicie odcinając Niemcom drogę zaopatrzenia dla grup "Steiner", "Landgraf i "Kleinheisterkamp". Niemiecka kolumna
z zaopatrzeniem, składająca się z wielkiej ilości ciężarówek, została doszczętnie zniszczona. Zdobyto nawet osobiste wyposażenie generała
Kempfa, w tym jego kalesony. W ten sposób Niemcy w Seroczynie znaleźli się w okrążeniu, bez paliwa i bez ochoty do walki, bliscy klęski.
Walki w Seroczynie ustały dopiero wieczorem 13 września. Dwa bataliony polskiego pułku ponoszące główny wysiłek w tej bitwie stopniały
do dwóch kompanii. W Wodyniach cały dzień trwały walki, gdyż Niemcy próbowali przebić się kolumnami czołgów na północ w celu
odblokowania drogi. Jednak ich próby nie powiodły się, gdyż polskie działa przeciwpancerne zniszczyły wiele czołgów, którym brakowało już paliwa. Zdolność do działania Niemcy odzyskali po zaopatrzeniu w paliwo (40001.), które 14 września zrzuciły samoloty Junkers Ju 52 .
Mimo to nie zdołali przebić się przez polską blokadę drogi w Wodyniach. Przy nieudanych próbach przebicia się zużyli całe paliwo w czołgach. Dlatego 16 września wylądował samolot dostarczając im jeszcze 2.0001. paliwa. Dopiero tego dnia udało im się przebić przez Wodynie i
przywrócić funkcjonowanie drogi zaopatrzenia. Zakończenie bitwy w Seroczynie skutkowało uwolnieniem sił niemieckich, które w tej sytuacji mogły przygotować się do ataku na prawobrzeżną część Warszawy. Straty po stronie niemieckiej wyniosły 40 zabitych i 120 rannych.
Poległo 146 żołnierzy polskich i tyle samo było rannych.